Na początku był barter. To epokowe wydarzenie dało początek handlu, które potem Fenicjanie zepsuli swoim wynalazkiem – pieniądzem. Pieniądz z kolei ewoluował w różne formy i waluty, zahaczając nawet o plastik i cyfrowe krypto-odpowiedniki. Przelewy elixir i express, płatność PayU oraz błyskawiczny blik. Cywilizacja zbudowana na pieniądzu wciąż znajduje nowe sposoby płatności, aby ułatwić przepływ środków pomiędzy Klientem a dostawcą. Dlaczego zatem, wiele lat po cyfrowej rewolucji, wciąż nie potrafimy w prosty, szybki i pewny sposób zawierać umów i kontraktów na odległość? A może jednak?
O nowych standardach relacji biznesowych na rynku telekomunikacyjnym rozmawiam dzisiaj z Krzysztofem Dzięgielewskim – Dyrektorem Marketingu w LoVo SA.
iNEWS: Dzień dobry Krzysztofie. Cieszę się, że możemy gościć Cię dzisiaj na naszych cyfrowych łamach. Jak samopoczucie podczas narodowego „rozmrożenia”?
Krzysztof Dzięgielewski: Dzień dobry i na początek dziękuję za zaproszenie. Media mają to do siebie, że dają szansę na rozpowszechnianie informacji a tematyka, którą będziemy omawiać jest w dzisiejszym świecie biznesowym na topie. Dlatego będzie z mojej strony bardzo poważnie. Nie tylko ze względu na sytuację związaną z COVID 19 ale także ze względów praktycznych. Zacznijmy zatem 😊.
iN: Znamy się nie od dziś i wielokrotnie mieliśmy okazję rozmawiać o sytuacji rynkowej wśród polskich ISP. Co Twoim zdaniem zmieniło się w branży od 2017 roku?
KD: Kolejność poruszanych przeze mnie tematów nie ma znaczenia priorytetowego. Wszystkie aspekty o których wspomnę są moim zdaniem ważne, bo mają wpływ na rynek, branżę choć nie na wszystkich ISP w identyczny sposób.
Internet service provider był „kiedyś” opisywany jako podmiot oferujący usługę dostępu do internetu. Dzisiaj KLUCZEM jest nie tylko „rura” ale sposób świadczenia usług. Można być dostawcą infrastruktury i to zapewne niektórym IPS wystarczy. Można też poszerzać swoją ofertę i podążać za możliwościami jakie daje rozwój technologii. Można świadczyć usługi na własnej infrastrukturze. Oczywiście konkurencja rośnie we wszystkich rodzajach usług dostępnych przez internet. Mowa o contentu TV i Video. Czyli o IPTV, VOD jako platformach czy aplikacjach zawierających kontent telewizyjny i nie wymagających dekoderów. Usługa może być świadczona z wykorzystaniem sieci lokalnego ISP bez jego udziału. Bardzo istotne jest to, że taki ISP musi ponosić koszty transferu danych w swojej sieci a nie czerpie z tych usług żadnych korzyści. To bardzo istotna zmiana. Istotna bo pomija właściciela infrastruktury w podziale przychodów.
Usługi głosowe w modelu biznesowym działają inaczej. Głos po sieci internetowej czyli VoIP jest dzisiaj bardzo „sprawiedliwy”. Cyfrowe usługi głosowe dają zarobić pod warunkiem, że ISP uzupełnią o nią swoje potrfolio. Wzorcem powinny być telewizje kablowe. Wiele usług w jednym kablu to poza rozwojem także obrona przed konkurencją i rozwiązaniami stricte internetowymi. Operatorzy nie posiadający innych usług niż dostęp do internetu w swoim portfolio często za powód braku innych usług podają bardzo prawdziwe powody. Trzeba się zaangażować, powalczyć z aplikacjami video i TV. Powalczyć z telefonami komórkowymi. Powalczyć z marketingiem kreowanym przez operatorów mobilnych., że usługi głosowe po kablu to przeszłość i anachronizm. Trzeba walczyć z usługami dostępnymi za pośrednictwem internetu mobilnego. To wszystko prawda jeżeli chodzi o obawy. Nieprawa zaś w wymiarze rozwoju.
Światowa pandemia pokazała jak ważne są rozwiązania infrastrukturalne i jak ważna jest sieć. „Mobilni” jako operatorzy okazali się najsłabszym ogniwem w dobie kryzysu komunikacyjnego. I to we wszystkich usługach. Połączenia, internet, transfer danych to był dla użytkowników mobilnych czas stresów, kłopotów, frustracji i mam nadzieję bardzo poważnego zastanowienia dla użytkowników. Czy warto rezygnować z tego co jest jakościowo dobre, stabilne i dostępne cenowo? Na 100% NIE. Słabości sieci mobilnych są też doskonałą szansą do dostawców stacjonarnych usług internetowych.
Nowa sytuacja biznesowa pokazała też, że działania online upowszechniają rozwiązania dostępne nielicznym np. ze względu na koszty, niekiedy będące barierą. Mowa o unified communications. Pandemia i rozwój spowodowały, że zintegrowana i grupowa komunikacja w świecie biznesu stała się normą. Normą, ponieważ stała się potrzebą. Rozwiązania największych graczy jak np. firmy Microsoft i Teams to zmiana, która dokonała się w „chwilkę” właśnie ze względu na potrzeby.
Podsumowując zmiany. Jest więcej usług do świadczenia przez operatorów dla klientów indywidualnych i biznesowych. Są lepsze możliwości współpracy pomiędzy wydawcami usług i właścicielami infrastruktury. Klienci stają się coraz bardziej wymagający w zakresie jakości. Pandemia i praca zdalna pokazały siłę stacjonarki i słabości mobilne. Okazało się, że miejsce jest dla obydwu technologii i usług świadczonych za ich pośrednictwem.
iN: Zatem podzielasz zdanie wielu ekspertów, że pomimo namnażających się trudności, biznesy Operatorskie wciąż cechuje tendencja wzrostowa?
Krzysztof Dzięgielewski
Doświadczony menadżer z udokumentowaną historią pracy w branżach telekomunikacyjnej, wydawniczej, ogłoszeniowo-reklamowej. Wraz z zespołem doskonałych specjalistów z Aster City Cable oraz El-Net, jako menadżer operacyjny uczestniczył przy tworzeniu oferty i sprzedaży pierwszego w Polsce stałego łącza internetowego oraz pierwszej w Polsce oferty „Triple play” czyli telewizja, internet i telefon w jednym kablu. Wykwalifikowany w zakresie strategii cyfrowej, tworzenia i optymalizacji witryn, negocjacji i mediacji, handlu elektronicznego i sprzedaży. Przez blisko 10 lat związany z Trader.com z rynkiem wydawniczym i reklamowym w zakresie prasy i ogłoszeniowych serwisów internetowych. Autor rozwiązania mierzącego efektywność źródeł reklamowych poprzez analitykę telefonicznych połączeń przychodzących ePASO. Obecnie odpowiada za marketing chmurowych rozwiązań telekomunikacyjnych oraz innowacyjnego oprogramowania FlowDog w LoVo.
…LoVo to fantastyczny zespół ludzi posiadających te same pasje. To tworzenie, kreowanie, ulepszanie, unowocześnianie. Jeżeli można coś robić szybciej, taniej i efektywniej to trzeba to wykorzystać przy zarabianiu pieniędzy. I dlatego dobrze się tu czuję.